Trzeci dzień jadę także bez słodyczy co jest dla mnie mega wyzwaniem. Jak pisałam wcześniej, miałam w domu imprezy i dość sobie w nich popuściłam, tym samym powodując powrót do mojego nałogu jakim są właśnie słodycze :D Jednak walczę :D
Uczę się na Doradcę Dietetycznego i właśnie dlatego dziś czeka mnie ciężki dzień. Spowodowany jest on tym, że mam do nauczenia ponad 700 stron A3 i przyznać muszę, że mnie to przeraża... Ekhem :D Ale nie ma co się łamać :D Dam radę :D
Dziś moje śniadanie wyglądało tak:
mmm.. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam masło orzechowe :)
Drugie śniadanie:
Drugie śniadanie:
Truskawki, banan, jogurt i musli :D Mniam :D
A Wam jak mija dzisiejszy dzień? :D Walczycie ze słabościami, czy może im ulegliście? :D
Śniadanie i II śniadanie wyglądają obłędnie! Jutro zrobię sobie podobne :D Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Smakują też bosko :) Aż sama byłam zdziwiona :) :*
Usuń