Przemyślałam jednak pomysł z konkursem. Okazało się, że
kilka osób byłoby nim zainteresowanych. W konkursie można wygrać dwie książki:
1.Moja dieta dzień po dniu
2.Zniszcz ten dziennik
Co trzeba zrobić aby wziąć udział w konkursie?
1.Polubić mój fanpage na facebooku https://www.facebook.com/pages/Blogittnessblogspotcom/407138679429021?notif_t=page_new_likes
2.Udostępnić post ze zdjęciem konkursowym.
3.Dodać do obserwowanych mój blog http://blogittness.blogspot.com/
4.Na blogu lub stronie na facebooku napisać dlaczego obie książki mają trafić akurat do Ciebie.
Wybrane najlepsze komentarze wezmą udział w losowaniu. Konkurs trwa do 19 grudnia i właśnie tego dnia (zapewne w godzinach wieczornych) zostaną ogłoszone wyniki.
1.Moja dieta dzień po dniu
2.Zniszcz ten dziennik
Co trzeba zrobić aby wziąć udział w konkursie?
1.Polubić mój fanpage na facebooku https://www.facebook.com/pages/Blogittnessblogspotcom/407138679429021?notif_t=page_new_likes
2.Udostępnić post ze zdjęciem konkursowym.
3.Dodać do obserwowanych mój blog http://blogittness.blogspot.com/
4.Na blogu lub stronie na facebooku napisać dlaczego obie książki mają trafić akurat do Ciebie.
Wybrane najlepsze komentarze wezmą udział w losowaniu. Konkurs trwa do 19 grudnia i właśnie tego dnia (zapewne w godzinach wieczornych) zostaną ogłoszone wyniki.
Może zacznę od tego dlaczego książka "moja dieta dzień po dniu" ma do mnie trafić. Otóż: Każda szanująca się fit blogerka posiada w swojej szufladzie notes w którym zapisuje swoje ulubione przepisy. Dla mnie byłoby to idealne rozwiązanie, w końcu miałabym wszystkie swoje przepisy w jednym miejscu a nie porozrzucane po całym mieszkaniu Do tego mogłabym trzymać wszystkie swoje treningi w nim i może w końcu byłabym bardziej zmotywowana do baczniejszego kontrolowania swojego jadłospisu dziennego?? Taaaak, zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o "Zniszcz ten dziennik" Jestem młodą mamą od której wymaga się by była odpowiedzialna i grzeczna z anielską cierpliwością.
Wyobraź sobie co zrobię z tym dziennikiem jak po całym dniu kładę swojego diabła 4 letniego do łóżka, męża sadzam przed komputerem...
W końcu mogę się wyżyć, zniszczyć i porządnie wyładować a kolejnego dnia wstaje wyluzowana z anielską cierpliwością...i oby do wieczora, bo wtedy znowu zaatakuje dziennik :D
Tak! te książki muszą być koniecznie moje :)
Dzięki Kochana ale nie mam facebooka więc niestety odpadam :(
OdpowiedzUsuńZacznę od tego, że ogłoszenie o konkursie zobaczyłam dziś, akurat ostatniego dnia...przypadek, czy też może zrządzenie losu? :)
OdpowiedzUsuńDlaczego te oto wymienione powyżej książki miałyby do mnie trafić?
Hmm...
Cóż, jeśli chodzi o "Moją Dietę": zaczęłam moją przygodę z wysiłkiem fizycznym równiutki rok temu, równy rok temu postanowiłam ze należy wziąć się za siebie, bo im wcześniej - tym lepiej. Efekty już widać, jednak cały czas czekają na mnie pokusy. Za KAŻDYM rogiem. Sądzę że ta książka byłaby mi dużym wsparciem.
Mam szesnaście lat, w jednym z tutejszych klubów fitness prowadzę zajęcia taneczne, zumbę. Fitness to mój sposób na życie, a książka "Moja Dieta" byłaby doskonałym dopełnieniem.
Co się natomiast tyczy "Zniszcz ten dziennik":
Owszem, jestem nastolatką, jednak już dawno uświadomiono mi, że nie taką jak inne. Bardziej zrównoważona, rozsądna, lepiej odnajdująca się w towarzystwie osób dorosłych, lub chociaż kilka lat starszych ode mnie, niż w gronie rówieśników. Właśnie przez to, że nie potrafiłam się upodobnić do otaczających mnie klonów, wokół mnie została zaledwie garstka osób, które są ze mną dla mnie samej, a nie dla tego co mogę im zaoferować, nie chcą prac domowych, nie chcą ściąg na najbliższy egzamin. Za to ich doceniam. Na tej książce będę mogła wyżyć się bez strachu o konsekwencje. W ostateczności prawdopodobnie stanie się równie bliska, jak te kilka osób, który przy mnie trwa.
Bardzo pragnę, by te dwie książki dopełniły moją biblioteczkę :)
Pozdrawiam gorąco :)