W sumie to takie moje małe zestawienie. Rok temu wzięłam się za siebie :) Strasznie przytyłam, a akurat trafiłam na Ewę :D Może obecnie nie jest idealnie, ale ostatnie 3 miesiące trochę się zapuściłam w ćwiczeniach... ;/ Być może to jest przyczyną :)
Zdjęcie w bieliźnie jest z tamtego roku.
Co sądzicie?
świetna przemiana:) życzę dalszych sukcesów! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Na pewno nie poddam się teraz <3
UsuńTalia i nogi <3 Również życzę dalszych sukcesów :) Ja postanowiłam sobie ćwiczyć co 2 dzień na dobry początek i żeby się nie przeciążać. Razem damy radę! Pozdrowienia! :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj tak dalej :) zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuń